Nostalgiczny urok „Streets of Rage” dla wielu nigdy nie przygasł, a jego współczesna kontynuacja „Streets of Rage 4” wyniosła to uwielbienie na nowy poziom. Teraz, gdy trafia na platformy mobilne, pojawia się palące pytanie: czy zachowa mocną esencję w tak kompaktowym formacie? Rozwikłajmy tę pikselową tajemnicę.
Nasze wspomnienia związane z bijatyką przez fale wrogów na konsolach są głębokie i wielu sceptyków zastanawia się, czy wersja mobilna może równać się z tą ekscytacją. Ponieważ dotknięcia palcami zastępują kombinację przycisków, czas zagłębić się w tę mobilną adaptację.
Streets of Rage 4 już na konsolach pochwaliło się znakomitą aktualizacją wizualną, łączącą estetykę retro z nowoczesnym artyzmem. Wersja mobilna zachowuje tę wyrazistość, dzięki czemu każdy cios, kopnięcie i specjalny ruch jest wizualną ucztą. Tła, szczegółowe i dynamiczne, zostały pięknie zoptymalizowane pod kątem mniejszych ekranów, nie tracąc przy tym swojego uroku.
Jednak na niektórych urządzeniach mogą wystąpić niewielkie spadki klatek podczas intensywnej akcji. Są one jednak rzadkie i prawie nie wpływają na ogólne wrażenia.
Francja jest synonimem kultowych ścieżek dźwiękowych i wersja mobilna na tym nie oszczędza. Z każdym uderzeniem i dźwiękiem gracze otrzymują zremasterowane wrażenia dźwiękowe, które pozostają wierne dziedzictwu. Kwestie głosowe, choć ograniczone, zachowują swój charakter i autentyczność.
Gry Brawler w dużym stopniu opierają się na responsywnym sterowaniu, a Streets of Rage 4 na urządzenia mobilne podejmuje to wyzwanie. Sterowanie dotykowe jest intuicyjne, a wirtualny joystick i przyciski przywołują wrażenie gry w stylu retro. Kombinacje przebiegają płynnie, a ruchy charakterystyczne dla postaci są wykonywane z łatwością, gdy tylko opanujesz dynamikę dotyku.
Gra nie przycina zawartości wersji mobilnej. Każdy poziom, boss i wyzwanie z wersji konsolowej znajdzie tu swoje miejsce. A dzięki dodaniu wyzwań i rankingów dostępnych wyłącznie na urządzeniach mobilnych istnieje wystarczający powód, aby gracze wracali na ulice, zapewniając sobie długowieczność.
Za ułamek ceny gry na konsolę Streets of Rage 4 na urządzenia mobilne oferuje pełny pakiet. Choć niektórzy puryści mogą tęsknić za fizycznymi przyciskami, sama zawartość w połączeniu z przenośnością zapewnia znaczny zwrot z każdej wydanej złotówki. Niezależnie od tego, czy jesteś powracającym fanem, czy nowicjuszem, wartość jest niezaprzeczalna.
Streets of Rage 4 na urządzenia mobilne to nie tylko port; to list miłosny do fanów. Obejmuje nowoczesne standardy gier mobilnych, pozostając zakorzenionym w swojej esencji retro. Pomijając drobne problemy techniczne, zapewnia wiele godzin świetnej zabawy w bijatyce w podróży.
To zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla entuzjastów franczyzy i silna rekomendacja dla każdego, kto szuka głębokiej, wciągającej mobilnej bijatyki. Mieszanka nostalgii i innowacji tworzy harmonijną całość, dzięki czemu stanowi wspaniały dodatek do krajobrazu gier mobilnych.