Company of Heroes: Opposing Fronts. Co to za gra?

Recenzja Company of Heroes

Nie tak dawno producent wypuścił długo oczekiwaną aktualizację, która obejmuje 2 kampanie fabularne. Teraz udział w II wojnie światowej może mieć nie tylko USA, ale także Wielka Brytania i Niemcy. Gracze często mówią o tym, że Niemcy nie mają wystarczającego sprzętu, a Brytyjczycy mają po prostu pecha. Ale jeśli z Twoimi dłońmi i palcami jest wszystko w porządku, nie powinno być problemów.

Fabuła gry

Dla Niemców operacja ta nosi nazwę „Sad”. Jest 8 misji, gdzie początek we wrześniu 1944 roku. Gracz przejmuje dowodzenie nad grupą Leer, która musi przejść musztrę. Niemcy często skarżą się, że w ćwiczeniach biorą udział starcy i młodzi mężczyźni, którzy nigdy nie widzieli broni. To powiedziawszy, wróg leje się z nieba i jest bardzo aktywny. Oddziały muszą obsługiwać broń przeciwlotniczą i zestrzeliwać samoloty. Głównym zadaniem jest odparcie ataku na Wolfheze.

Wyzwolenie Caen

Dla Wielkiej Brytanii kampania rozpoczyna się również w 1944 roku. Alianci muszą wyzwolić miasto, gdyż Niemcy mogą szybko rozproszyć swoje wojska w różnych kierunkach przez Caen. Wszystko zaczyna się od tego, że konwój brytyjskiego sprzętu przemieszcza się drogą, ale wpada w zasadzkę Niemców. Dużo trupów, dużo oskarżeń na inteligencji. Ale Wielka Brytania ma czołgi, ma czym walczyć. Wielu jednak myli fakt, że w brytyjskich szeregach jest wielu Anglików i Szkotów, co przeszkadza w podkładaniu głosu.

Recenzja Company of Heroes

Grafika

Oczywiście, jako że gra jest stara, cutscenki nie odznaczają się dobrym obrazem. Sama rozgrywka jest jednak praktycznie nie wymagająca. Wszystko jest szczegółowe i realistyczne, budynki są rozwalone, a płoty połamane.

Rozgrywka

Początkowe misje są dość łatwe, ale z czasem sprawy nie stają się już tak proste i przejrzyste. Trzeba podejmować szybkie decyzje, stawiać blokady dróg lub miny. Czasami trzeba bombardować domy, w których znajdują się snajperzy wroga.

Często wszystko co się dzieje jest bardzo satysfakcjonujące, na przykład gdy wrogie pojazdy jadące prosto na gracza zostają trafione przez aliancką artylerię. Bitwy czołgów też są bardzo ciekawe, ale częściej chodzi o wejście na tyły.

Ale bardziej złożone misje pokazują kto jest kim. Przez całą grę nie będzie pełnej eskorty. Po samouczku będzie trochę trudnej walki. Po tym mapa z nową misją i dalej.  Tak więc czas wykonania misji zależy od gracza.